Mohort Mohort
476
BLOG

Święte słowa Johna-Paula Himki

Mohort Mohort Historia Obserwuj temat Obserwuj notkę 0

W jednej z poprzednich notek przedstawiłem, jak na polityczne zlecenie grupa historyków ukraińskich dała się zaprząc  do wątpliwych naukowo i moralnie działań. Niedawno znalazłem w internecie niezwykle wartościowy tekst Johna-Paula Himki, kanadyjskiego historyka ukraińskiego pochodzenia, który współgra z tym, co wówczas napisałem. Himka poddaje co prawda krytyce tylko ukraińską diasporę w Ameryce, lecz na dorobku "naukowym" tej diaspory opierają dziś się historycy na Ukrainie, więc można potraktować ten tekst jako krytykę zbiorowej pamięci zachodnich Ukraińców w ogóle. Szkoda, że przez 3 lata od powstania tego artykułu nie stracił on nic ze swej aktualności.

John-Paul Himka, Zbrodnie wojenne: biała plama w zbiorowej pamięci ukraińskiej diaspory

Ten artykuł dotyka drażliwej sprawy okrucieństw popełnionych przez Ukraińców podczas II wojny światowej, jako części składowej a raczej braku tej części w świadomości ukraińskiej diaspory. Artykuł idzie w poprzek aktualnego konsensusu w diasporze. W rzeczy samej próbuję napisać tu tekst, który jest niestrawny dla tego konsensusu, który ma na celu stworzyć miejsce na ferment. (...)

Każdy, kto ma styczność z mediami, szczególnie mediami elektronicznymi ukraińskiej diaspory w Ameryce Północnej nie może być porażony tym, jak wiele uwagi poświęcają one sprawie podejrzanych o zbrodnie wojenne. (...) Prasa, a także nauka ukraińskiej diaspory śledziły z uwagą prace Komisji Deschênesa, powołanej w 1985r. do śledzenia zbrodniarzy wojennych w Kanadzie. Prasa blisko śledziła także amerykańskie i izraelskie działania prawne przeciw amerykańskiemu Ukraińcowi Johnowi Demianiukowi, podejrzewanemu o to, że był sadystycznym strażnikiem obozowym znanym jako Iwan Groźny. Prasa diaspory opisywała ten proces jako parodię sprawiedliwości. Generalnie przedstawiano poszukiwania zbrodniarzy wojennych jako polowanie na czarownice, raniące głównie niewinnych ludzi, szargające reputację ogółu Ukraińców. Nie było nawet próby ze strony części ukraińskiej diaspory zmierzenia się ze sprawą zbrodni wojennych mniej obronnie i w sposób bardziej rozrachunkowy. (Kilka przykładów poniżej).

Zamiast tego utrzymuje się głuche milczenie a także chęć zaprzeczania nawet dobrze udokumentowanym zbrodniom wojennym, takim jak masowe mordy na Polakach na Wołyniu przez Ukraińską Powstańczą Armię (UPA) i współpraca ukraińskiej policji pomocniczej w egzekucjach Żydów. W zeznaniach składanych Komisji Deschênesa w 1986r. John Sopinka, konsul Kanadyjskiego Kongresu Ukraińców, stwierdził, ze ukraińskie organizacje nacjonalistyczne nie sprzymierzały się w żaden sposób z nazistami. Zaprzeczono również, że ruch ukraiński podczas II wojny światowej miał jakiekolwiek predyspozycje, które mogłyby skłaniać go do ludobójczych akcji. Weteran UPA i historyk wojskowości Lew Szankowśkyj na przykład zapewniał przy okrągłym stole dyskusji, że zorganizowany antysemityzm nigdy na Ukrainie nie istniał. Za to istnieje mit o ukraińskim antysemityzmie promowany przez Moskwę.

W diasporze często można odnotować stosowanie podwójnych standardów w omawianiu zbrodni wojennych i przestępstw przeciw ludzkości dokonanych przez Ukraińców i tych dokonanych na Ukraińcach. Pamiętniki i relacje świadków na przykład, są uznawane za niewiarygodne w przypadku tych pierwszych a wiarygodne dla tych drugich; to jest, żydowskie i polskie relacje z pierwszej ręki o ukraińskich zbrodniach wojennych są odrzucana jako stronnicze, podczas gdy ważną ukraińską wiktymizacyjną narrację opiera się głównie na takich relacjach świadków.

Podnosi się argument, że nie odnaleziono żadnego rozkazu UPA odnośnie zabijania polskich cywili na Wołyniu. Z drugiej strony, nigdzie nie kwestonuje się, że głód lat 1932-33 był rezultatem przemyślanej polityki, mimo że tu także nie złapano nikogo za rękę (jak w przypadku Holokaustu Żydów). Zbrodnie polskiej policji w służbie nazistom są wykorzystywane do wyjaśniania lub usprawiedliwiania ataków na polskie wsie na Wołyniu, lecz nigdy autorzy ukraińskiej diaspory nie sugerują, żeby obciążać Ukraińców odpowiedzialnością zbiorową za zbrodnie ukraińskiej policji w służbie niemieckiej.
(...)
Należy zrozumieć kontekst pozycji przyjętych przez ukraińską diasporę. Najbardziej wyrazisty segment diaspory stanowią zachodni Ukraińcy, którzy opuścili Ukrainę po II wojnie światowej i są grupą, w którą są wycelowane pomówienia i oskarżenia o zbrodnie wojenne oraz ich potomkowie. Starsze pokolenie było świadkiem masowych mordów NKWD latem 1939r [chyba powinno być: latem 1941 - przyp. Mohort] i głęboko przeżyło ekshumację masowych grobów sowieckich więźniów w Winnicy w 1943r. Oni poznali także brutalne metody zastosowane przez Sowietów wobec UPA zaraz po wojnie. Niektórzy z nich doświadczyli morderczych reguł nazistów w Reichskommissariat Ukraine a prawie wszyscy znali kogoś posłanego przez Niemców do obozu koncentracyjnego za udział w ukraińskim podziemiu. Z ich punktu widzenia to, co spotkało Ukraińców, było pierwszoplanową narracją o wojnie.
Dalej, ukraińska diaspora sprzeciwiała się temu, co uznaje za nierówne traktowanie nazistowskich i sowieckich zbrodni przeciw ludzkości. Jako nieuczciwe odbierają, że tylko zbrodniarze nazistowscy i związani z nazizmem są ścigani za to, co zrobili na Ukrainie a żaden z członków sowieckiego aparatu już nie.(...)

Choć zaprzeczanie przypadkom zbrodni wojennych i jednostronne koncentrowanie uwagi na ukraiskiej wiktymizacji przeważają w ukraińskiej społeczności w Ameryce Północnej, to żadna społeczność nie jest monolitem i są wyjątki od reguły. Jedną z nich jest Iwan L. Rudnicki, uczony posiadający wielką odwagę cywilną. Zakwestionował on pogląd powszechnie akceptowany w historiografii diaspory, że ruch Bandery przeszedł demokratyczną transformację w drugiej połowie 1943r. i w 1944. Swoiście krytykował on ksenofobię OUN, szczególnie jej stosunek do Żydów podczas II wojny światowej i świadome czystki przeciwko polskiej populacji. Podczas ukraińsko-żydowskiej konferencji w 1983r., odpowiadając na nawoływania Jarosława Bilińskiego do zajęcia się żydowskich uczonych udziałem Żydów w zbrodniach stalinowskich, Iwan Rudnicki powiedział: każdy powinien najpierw posprzątać u siebie i byłoby niewłaściwe, gdyby Ukraińcy mówili żydowskim naukowcom, co mają robić z historią Żydów. To jest ich problem, ale my powinniśmy zacząć porządki od swojego domu a nie jesteśmy w tym dobrzy.
Marco Carynnyk postawił kwestię ukraińskiego antysemityzmu podczas wojny w najbardziej szanowanym dzienniku diaspory, Suczasnosti. Kontynuował swą pracę nad tym zagadnieniem i jako naukowiec i jako pisarz (niedokończone „Furious Angels"). Ten nurt w jego twórczości uczynił go niepopularnym w pewnych kręgach. Siostra Sophia Senyk krytykowała Kościół Greckokatolicki na Ukrainie za bezkrytyczne podejście do UPA. W artykule opublikowanym w dzienniku Keston Institute, Religion, State & Society, pisała: podczas gdy niektórzy jej członkowie byli bez wątpienia idealistycznymi bojownikami o wolność, UPA także miała na koncie liczne masakry ludności cywilnej i podpalenia, dokładnie tak jak robili to naziści i komunistyczne formacje militarne.(...)

Otwieranie sowieckich archiwów utrudnia coraz bardziej diasporze trwanie w zaprzeczeniach odnośnie przestępstw wojennych dokonanych przez ukraińską milicję i policję w służbie niemieckiej oraz oddziały ukraińskich nacjonalistów. Główne studium na temat wyniszczenia Żydów we Wschodniej Galicji dokumentuje udział ukraińskiej policji w egzekucjach Zydów. Ukazała się także osobna monografia poświęcona białoruskiej i ukraińskiej policji, która dostarcza więcej szczegółów ich zbrodniczej działalności. Okrucieństwa UPA wobec cywili zostały udokumentowane przez archiwalne studia Jeffeya Burdsa, który obecnie pracuje nad książkowym, rewizjonistycznym studium nad UPA. Wołodymyr Serhijczuk opublikował partię dokumentów o Organizacji Ukraińskich Nacjonalistów (OUN) i UPA, które miały w zamyśle przedstawić nacjonalistów w pozytywnym świetle. Niemniej zawarł on dokument oddziału UPA z Wołynia, który mówi o likwidacji polskich wiosek wiosną 1943. Prawdopodobnie w miarę badań nad archiwami takie informacje będą wychodzić na światło dzienne. Oczywiście wyniki badań naukowych powoli przedostają się do zbiorowej pamięci, ale dzieje się tak szczególnie, gdy nie są one łatwo przystawalne do istniejącej narracji.

W świetle aktualnych badań coraz bardziej trudne staje się obronienie niewinności ukraińskiej nacjonalistycznej ideologii. Teraz jest jasne, że ukraiński nacjonalizm w Galicji był już bardzo rasistowski w końcu XIX wieku i rozwinął wypracowany antyżydowski dyskurs. Antysemickie artykuły ukazywały się regularnie w międzywojenej prasie zachodnioukraińskiej. Podczas wojny ouenowski lider Jarosław Stećko podkreślał swoje poparcie dla niemieckiego eksterministycznego antysemityzmu. Jak opisywałem w innym miejscu, wiosną 1943r. najlepsza z ukraińskich gazet pod niemiecką okupacją, Krakiwśki Wisti, dostała zadanie wydrukowania serii oryginalnych antysemickich artykułów. (...) Ponadto od lat 20-tych zachodnioukraiński nacjonalizm promował wrogość do wrogów narodu: wrogowie mieli być bezlitośnie zniszczeni a silni mieli zgnieść słabych. Ukraiński nacjonalizm czasu wojny i międzywojenny był całkiem różny od nazizmu, lecz wyrastał po części z tych samych impulsów i prowadził po części do morderczych działań.

Bolesna ale szczera ocena ukraińskiego udziału w wojennych okrucieństwach jest od dawna potrzebna diasporze. Wiele powojennych społeczeństw zmierzyło się z ciemną stroną swej wojennej przeszłości, najbardziej Niemcy a także, bardziej ostatnio, Francuzi. Publikacja Jana T. Grossa „Sąsiedzi" wywołała pewien rozrachunek w Polsce na temat polskiego stosunku i akcji wobec Żydów podczas i zaraz po wojnie. (...) Dla Grossa selekcjonowanie wyłącznie chwalebnych czynów w narodowej świadomości jest łatwym aktem samorozgrzeszenia a nie autentycznym budowaniem zbiorowej tożsamości. Nie szedłbym aż tak daleko, ale tylko dlatego, że nie wierzę w koncepcję rzeczywistej zbiorowej świadomości. Powiedziałbym, że potrzebujemy konstrukcji bardziej rozbudowanej, bardziej refleksyjnej, trudniejszej kolektywnej pamięci. Być może nie dla wszystkich, lecz musi być tam miejsce dla tych, którzy chcą utrzymywać ukraińską tożsamość chcąc jednocześnie wyjść poza retorykę zaprzeczeń i wiktymizacji, retorykę brzmiącą coraz bardziej przeraźliwie i pusto. Potrzebujemy zdrowszej zbiorowej pamięci twardo zakorzenionej w prawdzie. Ponadto ukraińska diaspora musi wyjść do innych i porozumieć się z nimi. Jedynie rachunek sumienia może otworzyć drzwi pojednaniu i wspólnej pracy nad zrozumieniem przeszłości przez Ukraińców, Żydów i Polaków. W przeciwnym razie sytuacja pozostanie bez zmian, z kilkoma konkurującymi hermetycznymi narracjami o tym, co się stało podczas wojny. Narracja ukraińskiej diaspory, która nigdy nie była bardzo przekonująca dla otoczenia, staje się takową coraz mniej. Nadszedł czas zrewidować to, co pamiętamy.

John-Paul Himka

Źródło: http://www.yorku.ca/soi/_Vol_5_1/_PDF/Himka.pdf
Tłumaczenie i skróty: autor bloga

Zdjęcie J.-P. Himki ze strony http://www.uofaweb.ualberta.ca/historyandclassics/JohnPaulHimka.cfm

Mohort
O mnie Mohort

Mohort Wypromuj również swoją stronę Ten blog powstał w 2008 roku z myślą o tych Polakach, którzy nic nie wiedzą o ludobójstwie OUN-UPA. Postawiłem sobie za cel opisanie tych tragicznych wydarzeń w porządku chronologicznym, w ich 65-tą rocznicę. Liczby: Wołyń: 60 tys. zabitych Tarnopolskie: 28 tys. zabitych Lwowskie: 25 tys. zabitych Stanisławowskie: 18 tys. zabitych Lubelskie: 3 tys. zabitych Polesie: ? tys. zabitych (są to szacunki polskich ofiar OUN i UPA wg Ewy Siemaszko) Kilkadziesiąt tysięcy Ukraińców zabitych przez OUN i UPA. 10-15 tys. Ukraińców zabitych w polskich akcjach odwetowych i walkach (wg dr. G. Motyki). Wg prof. W. Filara było to 5,7 tys.) ___________ Powstanie tego blogu sprowokowała inicjatywa prezydenta Ukrainy Wiktora Juszczenki. Komentujących uprasza się o zachowanie szacunku dla narodu ukraińskiego. Autor bloga uważa, że UPA była wrzodem na ciele tego narodu i nie można jej winami obciążać ogółu Ukraińców. Z tego powodu nie domagam się żadnych przeprosin od przedstawicieli państwa ukraińskiego. Nie jestem historykiem, raczej miłośnikiem historii. Nowym czytelnikom zalecam czytanie notek po kolei zaczynając od najstarszej. Tekst bloga (do maja 2009) jest dostępny w 4 plikach PDF: część I, część II, część III, część IV Potrzebującym informacji "w pigułce" proponuję kliknięcie tagu podsumowania. Moje notki: LUTY 2008: 1. 9.02.1943. Parośla - krwawe preludium. 2. II RP - surowa macocha 3. Śmierć, śmierć, Lachom śmierć! 4. Dlaczego Wołyń? 5. Karty MARZEC 2008: 6. Ni Lacha, ni Żyda 7. Patrioci, kolaboranci czy zdrajcy? 8. Powstanie, ale jakie? 9. Krzyż 10. 26.03.1943. Masakra w Lipnikach 11. Kto tu był bohaterem, Wiktorze Juszczenko? KWIECIEŃ 2008: 12. Wołyń na początku 1943r. Spóźniony wstęp. 13. Polnische Schutzmannschaften - w służbie III Rzeszy i Polaków 14. Zagłada. Trzy historie. 15. Polska samoobrona na Wołyniu 16. Świece ofiarne w Janowej Dolinie 17. Wielki tekst Rafała Ziemkiewicza 18. Dwie prawdy 19. Wołyń - kwiecień 1943 MAJ 2008 20. Trzeciomajowe zwycięstwo 21. Co widać przez pomarańczowe okulary 22. Boh żywe 23. Pszenica i kąkol 24. "Jutro" Kłyma Sawura 25. O złych i dobrych esesmanach 26. Chłopi vs. burżuje czyli walka klas? 27. Prawdziwi bohaterowie 28. Wołyń - maj 1943 CZERWIEC 2008 29. 2. czerwca - zemsta za... 30. Moja Rywingate 31. Czerwone Zielone Święta 32. "Ukraińcy mają potężną pracę do wykonania" - frapujący wywiad z Krzesimirem Dębskim 33. Skandal z prezydentem Kaczyńskim w tle 34. Rozkaz numer 1 35. Sprawa Martynowśkiego 36. O najpiękniejszej dziewczynie w Koszowie 37. Wołyń - czerwiec 1943 LIPIEC 2008: 38. 4-5 lipca 1943 - pierwsza bitwa o Przebraże 39. Nie zapomnij Ty o nas, o, święta! 40. Konferencja o ludobójstwie OUN-UPA: zaproszenie ŚZŻAK i IPN 41. Wołyń i Galicja Katyniem współczesnej Polski 42. „Wspomnij na mnie, gdy przyjdziesz do swego...” 43. 14.07.1943 - słońce zachodzi nad Kołodnem 44. O tym, jak Ukrainiec Szopiak robił użytek ze swojej kosy 45. Upadek Huty Stepańskiej 46. Politycy ręce precz od historii! 47. Mysterium iniquitatis - czy w człowieku drzemie Demon? 48. Bitwa o chleb 49. Wołyń - lipiec 1943 SIERPIEŃ 2008 50. Pułkownik Niewiński wciąż walczy 51. Przystanek Bandera 52. Bulba-Boroweć pisze list 53. Remanenty - przegląd prasy ukraińskiej 54. Sprawiedliwość "Muchy" 55. O buncie /grzesiowi dedykuję/ 56. Wniebowzięcie 57. 30.08.1943 - Wola Ostrowiecka i Ostrówki 58. Trzecia bitwa o Przebraże czyli wojna, której nie było 59. Wołyń/Galicja Wsch. - sierpień 1943 WRZESIEŃ 2008 60. Dekonstrukcja mitu 61. Konstrukcja mitu, czyli bezpieka i IPN prawdę ci powiedzą 62. Nigdy nikogo życia nie pozbawi... 63. Wołyń/Galicja Wsch. - wrzesień 1943 PAŹDZIERNIK 2008: 64. Święte słowa Johna-Paula Himki 65. Retrospekcje: wojna polsko-ukraińska 1918-1919 66. Zastraszyć księdza 67. Wołyń/Galicja Wsch. - październik 1943 LISTOPAD 2008: 68. W telewizji pokazali 69. Ocalić od zapomnienia 70. 16.11.1943 - zwycięstwo "Bomby" 71. Wiktor Poliszczuk (1925-2008) 72. Wojciechowski, podejdź no do płota! 73. Wołyń/Galicja Wsch. - listopad 1943 GRUDZIEŃ 2008: 74. "Brutalny, bezrefleksyjny, fanatyczny" - ks. Isakowicz-Zaleski 75. Angela Merkel: Niemcy wybaczają Polakom Auschwitz 76. Męczennik o. Ludwik Wrodarczyk 77. Prawdziwi bohaterowie (2) 78. Wigilia A.D. 1943 79. Wołyń/Galicja Wsch. - grudzień 1943 STYCZEŃ 2009: 80. Stepan Bandera - ukraiński bin Laden 81. Czarna sukienka czyli o leśnikach 82. Odsiecz Ołyki 83. 27 Wołyńska Dywizja Piechoty AK 84. Gdzie są mężczyźni? 85. Wołyń/Galicja/Lubelszczyzna - styczeń 1944 LUTY 2009: 86. Hanaczów stawia opór 87. Czy na Ukrainie będą burzyć polskie pomniki? 88. Retrospekcje: Galicja 89. Szlachta 90. Inaczej 91. Ratunku, Polacy mnie biją! 92. Czerwone noce w powiecie rohatyńskim 93. Po Wołyniu była Galicja  94. Przypadek 95. Huta Pieniacka - największa zbrodnia na wsi polskiej 96. Wołyń/Galicja/Lubelszczyzna - luty 1944 MARZEC 2009: 97. Retrospekcje: Zamojszczyzna 98. Obraz zbliżony do prawdy i prawda 99. Odwet 100. Legenda – nie legenda 101. Prawdziwi bohaterowie (3) 102. Jaja po wołyńsku – z książki kucharskiej redaktora W. 103. Historia z perspektywy żaby 104. Wierszem 105. Szok 106. Wołyń/Galicja/Lubelszczyzna - marzec 1944 KWIECIEŃ 2009: 107. Drugie życie... morderców 108. Ostatnia niedziela 109. Prawdziwi bohaterowie (4) 110. Pomóżmy Wiktorowi Juszczence! 111. Kto dziś pamięta o Ormianach? 112. Bitwa pod Hurbami 113. Wołyń/Galicja/Lubelszczyzna – kwiecień 1944 MAJ 2009: 114. Rektorowi KUL pro memoria 115. Zapomniane wypędzenia 116. O pomnikach, profanacjach, polityce i piłce (nożnej) 117. ”Gonił nas człowiek z siekierą”, ale to nie było tak, jak myślicie 118. Wielka Polska o nich zapomniała! 119. Galicja/Lubelszczyzna/Wołyń - maj 1944 CZERWIEC 2009: 120. Bratni naród na Kresach 121. Jeszcze o Ziemkiewiczu 122. Nie-Cała prawda 123. Negacjonista 124. Bajka 125. Galicja/Lubelszczyzna/Wołyń - czerwiec 1944 LIPIEC 2009: 126. Dishonoris causa 127. Jak to było z piłami na Wołyniu 128. Chcemy innej historii! 129. Polska samoobrona we Wschodniej Galicji 130. Galicja/Lubelszczyzna/Wołyń - lipiec 1944 SIERPIEŃ 2009: 131. Alternatywna trasa rajdu Bandery 132. Krakowskimi śladami Stepana Bandery 133. Kolejny ważny tekst Wołodymyra Pawliwa 134. Galicja/Lubelszczyzna/Wołyń - sierpień 1944 WRZESIEŃ 2009: 135. Istriebitielnyje Bataliony - w służbie NKWD i Polaków 136. Galicja/Wołyń - wrzesień 1944 (+ Legnica!) PAŹDZIERNIK 2009: 137. SB – fałszywi bohaterowie 138. Galicja/Wołyń - październik 1944 (+ Legnica bis) LISTOPAD 2009: 139. Karta się odwraca 140. Galicja/Wołyń – listopad 1944 GRUDZIEŃ 2009: 141. Tylko we Lwowie 142. Ihrowicka kolęda 143. Galicja/Lubelszczyzna/Wołyń - grudzień 1944 STYCZEŃ 2010: 144. Niezwykła historia jakich było wiele 145. Wikipedia pod specjalnym nadzorem 146. Galicja/Lubelszczyzna/Wołyń - styczeń 1945 LUTY 2010: 147. Juszczenko przegiął 148. Ludobójcy i ludzie 149. Śmierć kata 150. Мила моя, што-то буде з нами? (kresowe mity, nie-mity) 151. Galicja/Wołyń - luty 1945 MARZEC 2010: 152. Spirala odwetu 153. Warto rozmawiać? 154. Koniec 155. Galicja/Lubelszczyzna - marzec 1945 + bojkot zbiórki na KUL KWIECIEŃ 2010: 156. Wyprawa kijowska AD 2010 157. Galicja/Lubelszczyzna - kwiecień 1945 MAJ 2010: 158. Galicja/Lubelszczyzna - maj 1945 CZERWIEC 2010: 159. Galicja/Lubelszczyzna - czerwiec 1945 LIPIEC-SIERPIEŃ 2010: 160. 67. rocznica Krwawej Niedzieli na Wołyniu 161. Galicja/Lubelszczyzna - lipiec-sierpień 1945 WRZESIEŃ 2010: 162. Komu Andrzej Kunert zamierza stawiać pomniki? 163. Galicja/Wołyń/Lubelszczyzna - wrzesień 1945 PAŹDZIERNIK 2010: 164. Nienawiść w polityce 165. Galicja/Lubelszczyzna/Wołyń - październik 1945 LISTOPAD 2010: 166. Ze szczerej piersi się wyrwało... 167. Galicja/Lubelszczyzna - listopad 1945 GRUDZIEŃ 2010-STYCZEŃ 2011: 168. Krwawe świętowanie 169. Skandal w Przemyślu + podsumowanie 12.1945-01.1946 LUTY 2011: 170. Dlaczego dr Motyka nie powinien zasiadać w Radzie IPN 171. Luty 1946 - podsumowanie MARZEC-KWIECIEŃ 2011: 172. Łuny w Bieszczadach 173. Światowe autorytety przypominają o polskich ofiarach Wołynia 174. Marzec-kwiecień 1946 – podsumowanie MAJ-CZERWIEC 2011: 175. Czy Bronisław Komorowski potępi Armię Krajową? 176. Maj-czerwiec 1946 - podsumowanie LIPIEC-SIERPIEŃ 2011: 177. "To my znamy prawdę..." - 68 rocznica rzezi wołyńskich 178. Lipiec-sierpień 1946 - podsumowanie WRZESIEŃ-GRUDZIEŃ 2011: 179. Za co bierze pieniądze radca ambasady RP w Kijowie, p. Hnatiuk? 180. Jak to się robi w Warszawie 181. Ale palma czyli GW vs. Ziemkiewicz, odcinek 1943 182. 5 Professoren und Wahrheit, du bist verloren (+ IX-XII.1946) STYCZEŃ-LUTY 2012: 183. Skandal na Ukrainie + podsumowanie 01-02.1947 MARZEC 2012: 184. Podsumowanie marca 1947 (śmierć gen. Świerczewskiego) KWIECIEŃ-GRUDZIEŃ 2012: 185. Genocidum atrox 186. Awantura o akcję "Wisła" (+podsumowanie) ROK 2013: 187. Walczymy o Dzień Pamięci Męczeństwa Kresowian 188. Elity III RP: nacjonalizm jest OK, byle ukraiński 189. Eksperci – po owocach ich poznacie 190. A ile ofiar zadowoliłoby p. Szeptyckiego? 191. Michnik stoi tam, gdzie OUN ______________________________ "Wychowanie w niepamięci, świadome ukrywanie, czy fałszowanie faktów, stawianie zbrodniarzom pomników to najbardziej podła rzecz, jaka może się wydarzyć cywilizowanym narodom..." Stanisław Srokowski,"Nienawiść" "W interesie naszych narodów leży znormalizowanie naszych stosunków, co wymaga powiedzenia sobie w oczy całej prawdy - ale tylko prawdy." - Jerzy Giedroyć Kontakt: dymitr.mohort[małpa]interia.pl

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Kultura